"Chciałem powiedzieć światu tylko jedno słowo. Ponieważ nie potrafiłem tego, stałem się pisarzem"

niedziela, 20 marca 2011

# 261, dobrej nocy, czyli życzenia i takie inne

Czuję, że doświadczam cudu. Tak, wierzę w cuda i ich moc, której nasze debilne mózgi nie są w stanie pojąć. Cud, czy jak tam to nazwać polega tylko na kilku słowach. Kilka słów, które być może rzucone przelotnie, od niechcenia, całkiem przypadkowo dały mi spokój. 
Taka cicha, spokojna noc. Dobra. Taka, jakiej chcieliśmy.

Dina.
Autor: dina o 01:46:00
Etykiety: więcej niż jedno słowo
Nowszy post Starszy post Strona główna
  • ▼  2011 (55)
    • ►  listopada (2)
    • ►  października (4)
    • ►  lipca (1)
    • ►  czerwca (6)
    • ►  maja (10)
    • ►  kwietnia (9)
    • ▼  marca (14)
      • # 263, smak
      • # 262, elementalista
      • # 261, dobrej nocy, czyli życzenia i takie inne
      • # 260, papkowe coś-tam, co miało być sensownym pos...
      • # 259, shout
      • # 258, trochę magii
      • # 257, high level
      • # 256, zaskoczysko
      • # 255, słodko, kwaśno, gorzko, ale na pewno nie md...
      • # 254, mam w głowie misz masz
      • # 253, uf
      • # 252, granda, zUo i tym podobne
      • # 251, zacytuję
      • # 250, Frailty, thy name is woman!
    • ►  lutego (9)
  • ►  2010 (219)
    • ►  grudnia (11)
    • ►  listopada (15)
    • ►  października (25)
    • ►  września (27)
    • ►  sierpnia (3)
    • ►  lipca (20)
    • ►  czerwca (21)
    • ►  maja (37)
    • ►  kwietnia (17)
    • ►  marca (6)
    • ►  lutego (10)
    • ►  stycznia (27)
  • ►  2009 (21)
    • ►  grudnia (21)
Cała zawartość tego bloga jest własnością Autorki. Z tej racji prosi się o niekopiowanie jego treści.

Tekst w belce bloga: St. Lec "Myśli nieuczesane" - cicha inspiracja.

Dina copyrights. Motyw Znak wodny. Obsługiwane przez usługę Blogger.