Dodałam sobie translatora Google na stronę. Poczytałam trochę po angielsku, nawet COŚ dało się zrozumieć. Zabawa zaczęła się wtedy, kiedy zaczęłam tłumaczyć na różne inne języki. Z ciekawości zaczęłam z jakiegoś tam języka tłumaczyć z powrotem na polski. Teraz boli mnie brzuch ze śmiechu. Oto rezultaty. Pokażę na przykładzie jednego zdania.
ORIGINAŁ: Gdybym była facetem zostałabym księdzem, bo uwielbiam prawić kazania, umoralniać, gadać o złym i zachęcać do poprawy.
HINDI: Gdybym był księdzem zostałabym chłopca, bo kocham szczęki, promocja, zły i porozmawiać o tym, jak zachęcać do reform.
SUAHILI: Gdybym była facetem zostałabym kapłan, z miłości do szczęki, podnieś, mówić o złych i na rzecz rozwoju.
GALICYJSKI: Gdybym była facetem, zostałabym księdzem, bo kocham żuchwy, podnoszenie, mówienie o złu i promowania poprawy.
CZESKI: Gdybym była facetem zostałabym księdzem, bo kocham buty, zwiększenie mówić o ubogich oraz wspierania.
CHIŃSKI: Gdybym był księdzem zostałabym człowieka, ponieważ kocham brodę, podnosząc, mówić o źle, aby zachęcić do poprawy.
WIETNAMSKI: Gdybym był księdzem zostałabym facet, bo kocham treści, poprawić, mówić o złych i zachęcić do poprawy.
PERSKI: Gdyby mój syn był księdzem zostałabym, bo jak szczęki, podnoszenie mówić o złe i promowania poprawy.
ROSYJSKI: Gdybym była facetem, zostałabym księdzem, bo kocham szczęki, winda, mówić o złych i stymulowania poprawy.
JIDYSZ: Gdybym była facetem został go kapłan, bo podoba mi się broda, pick up, mówić o złych i zachęcić do poprawy.
TAJSKI: Czasami są one uczciwe i jasne komentarze z emocji udałem się do kilku, czy mam faceta, zostałabym, bo kocham szczęki, poziomu windy, nie znaczy dobre i będę ją wspierać naprawiłabym świeci. (jakiś mutant w ogóle oO)
KREOLSKI HAITAŃSKI: Zostałabym Guy gdybym był księdzem, bo kocham Face tyłu, mówienie o ubogich i zachęcić do poprawy.
JAPOŃSKI: Uwielbiam brodę wspierać, zachęcać i poprawy historia mojego złego zostałabym człowiek Jeśli kapłan.
RUMUŃSKI: Gdybym typu zostałabym księdzem, bo jak szczęki w górę, mówić o złu i zachęcić do poprawy.
Okej, popłakałam się ze śmiechu kilka razy. Podsumowując, aby zostać księdzem, trzeba lubić szczęki, zarost, buty i dużo mówić, zachęcać do poprawy. Z ostatnim się zgodzę, z resztą raczej nie koniecznie.
Dinka.