czwartek, 3 czerwca 2010

# 120, mam dziś dobry humor...


...i z tej racji pomalowałam sobie paznokcie "na debila". Jutro jadę na Wieżycę z Damkiem, na osiemnastkę Drucika, w sobotę już ukochana Lednica. A w poniedziałek do szkoły na dwa polaki i angola + frajerski dzień bez przemocy w naszym LO *pożal się Boże*. Jakoś to przeżyję. Póki co, kicham na wszystko i na wszystkich (najbardziej na Ludzi bezdomnych) i lecę do Piny na noc, co by się i ją trochę rozruszać. Jak znów nie  będę mogła spać, to znaczy że ma żyłę wodną pod pokojem i szlag mnie weźmie. Znów będę spać jak pies i pisać notki o szóstej nad ranem *w mordeczkę*.


Trzymajcie się ciepło, Dinka.