środa, 16 czerwca 2010

# 132, wyliczanka-nudna-jak-flaki-z-olejem

1. Zazdroszczę Olkowi, Jasiowi i tej całej reszcie, co jest sobie w Warszawce i będą na koncercie cudownej Metallicy. Żałuję, że mnie tam nie będzie. Damn. Przy okazji, życzymy Jasiowi sto lat, bo od dziś jest on Pan Dorosły, eloszka.
2. Zdałam sentencje. Szczegół, że byłam totalnie nieprzygotowana i na pięć minut przed zaliczeniem wyleciała mi z głowy najdłuższa myśl -.-
3. Dzięki pomocy Oli Loczki dostałam czwóreczkę z matmy - ze sprawdzianu i na koniec. *bije ukłony* 
4. Znalazłam idealny prezent dla Dagi :D
5. Nadrobiłam wszystkie posty, które miałam do doczytania, więc teraz już jestem na prostej.
6. Jutro potworny dzień. Boję się myśleć, co może dziać w szkole, kiedy siedzi się tam od 7:25 do 16:10 o.O
7. Na dodatkowym polaku zabieramy się jutro za arkusz rozszerzony *śmierć jest blisko*. Ponad to, mam do nadrobienia 98765432345678909876543234567 lektur z tej okazji, że rozszerzonej maturki z polskiego mi się zachciało. Głupol. GŁU-POL(ski)!  *apokalipsa*
8. A propos apokalipsy, mam znów szał na Apocalypticę (tak jakoś mi się skojarzyło). Jednak nadal króluje Kings Of Leon na zmianę z Michaelem. 
9. Choruję na lenistwo i jestem uczulona na szkołę.
10. Jednak ostatnio jest całkiem, CAŁKIEM znośnie. Na większości (szkoda, że nie całości) mamy już luz, blues i w ogóle SZAFA GRA.
11. Danie na dziś: Jogurt pitny pomarańcza - mango i suszone śliwki. 
12. Idę, bo przynudzam tak czuję. Jądro ciemności czeka.






Trying to recall what you want me to say
I shake your way, I shake your way
Counting on the night for a beautiful day
I shake your way, I shake your way
And I say you can't get enough
No you can't get enough

Given a chance, I'm gonna be somebody
If for one dance, I'm gonna be somebody
Open the door, it's gonna make you love me
Facing the floor, I'm gonna be somebody


Dinka.



9