środa, 15 września 2010

# 175, Bardzo Miły Wieczór

Postanowiłam, że wieczór dzisiejszego dnia będzie należał do miłych. Zaserwowałam sobie piekielnie długą kąpiel w lawendowym płynie. Czuję się lekka, pachnąca, motylem jestem i leżę sobie niczym filet na patelni -.- Nawet się nauczyłam na angola i na historię tak mniej więcej (hah xD) i w ogóle miałam twórczy bardzo dzień. Szkoda, że nie od samego rana i że z powodu  braku weny twórczej zawaliłam sprawdzian z chemii!?
Gdzieś zgubiłam okulary, a w pokoju pachnie mi pomarańczami. Mam przypływ weny twórczej, więc zmykam i może coś dziś napiszę? MOŻE?!
+ Od poniedziałku zaczynam zdrowe nie-jedzenie. Trzymać kciuki. To będzie prawdziwa jazda.


Dinka.

MUZYKA:
Limp Bizkit - Behind Blue Eyes